Nie ma nic złego w odczuwaniu płci dziecka

Po „Dużo rzygasz?” i „Ile przytyłeś?”, „Chcesz dziewczynę czy chłopca?” jest prawdopodobnienajczęstsze pytanie zadawane nowo kobietom w ciąży. I każda mama wie, że prawidłowa odpowiedź brzmi: „Och, to nie ma znaczenia, o ile jest zdrowe!” Ale podobnie jak w przypadku wielu rzeczy w rodzicielstwie, „właściwa” odpowiedź nie zawsze jest prawdziwa. I nigdzie nie jest to bardziej widoczne niż w przypadku płci dziecięcej, o czym właśnie dowiedziała się Katherine Heigl.
Po adopcji dwóch córek, Heigl i mąż Josh Kelley spodziewają się chłopca w styczniu. Heigl nie była nieśmiała, dzieląc się swoimi uczuciami na ten temat. Gdy W kontakcie zapytał ją o płeć, odpowiedziała, „[Czujemy] ogromną ulgę. Brat [Josha] miał chłopca w lutym zeszłego roku, a oni już rozmawiają o swojej golfowej czwórce.
Otwarte wyrażanie preferencji dla jednej płci nad drugą, zwłaszcza jeśli wolą chłopca niż dziewczynę, jest kontrowersyjnym posunięciem, a Heigl już się do tego przyzwyczaił (po prostu przewińkomentuje jeden z artykułów, z którego pochodzi jej cytat). I pamiętajcie o oburzeniu po Kim Kardashian i Kanye Westwyznał, że wszczepiono im tylko męskie zarodkina drugą ciążę Kim, bo po prostu chcieli mieć chłopca?
cualidades más atractivas en una mujer
„Zabawa w Boga” ludzkimi embrionami, o co oskarżono Kardashian-Westa, otwiera etyczną puszkę robaków. Ale czasami po prostu chcesz tego, czego chcesz, a to, co robisz - szczególnie ze swoim ciałem - nie jest większym komentarzem do społeczeństwa. Podczas gdy Heigl może być krytykowana za jej uwagi, domyślam się, że gdybyśmy tak bylinaprawdęszczerze mówiąc, wiele matek powiedziałoby, że ma preferencje.
Wiem, że tak.
Dorastanie w rodzinie składającej się z trzech sióstr nauczyło mnie kochać wszystkie rzeczy związane ze wspólnotą siostrzaną. A posiadanie tak ścisłych kobiecych więzi w moim życiu sprawiło, że chciałem tego samego dla moich ewentualnych dzieci. Kiedy więc zaszłam w ciążę, marzyłam o małych sukienkach i imprezach z malowaniem paznokci. Czy było to politycznie poprawne? Nie, przypuszczam, że na wielu poziomach (z których nie mniej ważne jest to, że nie wszystkie dziewczyny lubią sukienki i lakiery do paznokci). Ale tak naprawdę się czułam. Chciałem mieć całą rodzinę dziewcząt!
Nie mogłem powiedzieć: „Och, chłopcze czy dziewczynko, to nie ma znaczenia!” Ponieważ miało to dla mnie znaczenie. Głęboko.
en los brazos de un perro angel
Niestety spełniłam swoje życzenie i pierwsze dwoje naszych dzieci to dziewczynki. Mówię „niestety”, ponieważ wraz z mężem dowiedzieliśmy się na własnej skórze, że jestem nosicielką zespołu Turnera, choroby genetycznej, która dotyka tylko kobiety. Niektóre przypadki są bardzo łagodne, ale w przypadku naszej rodziny uszkodzenie było poważne i obie dziewczynki zmarły - jedna martwa w wieku 21 tygodni, druga zmarła po urodzeniu zaledwie rok później. To było jedno z najbardziej niszczycielskich doświadczeń w moim życiu. Jednym z rezultatów tego doświadczenia było nie tylko chęć posiadania chłopców, ale wręcz przerażenie przed ponownym poczęciem dziewczynki. Doprowadziło to do pewnych bardzo zagmatwanych uczuć na temat płci dzieci - i ze względu na piętno przeciwko wyrażaniu preferencji, bałam się o nich mówić.
Kiedy więc znowu zaszłam w ciążę, za każdym razem, gdy ktoś wspomniał o płci, miałam mini atak paniki. Co mogłem powiedzieć? „Absolutnie chciałem tylko chłopców, ponieważ chciałbym, aby moje dziecko żyło, dzięki”. Chyba że chciałem wyjaśnić całą historię (i zaryzykować, że ktoś obcy w sklepie spożywczym właśnie zadał niewinne pytanie), nie mogłem powiedzieć. Ale nie mogłem też powiedzieć: „Och, chłopcze czy dziewczyno, to nie ma znaczenia!” Ponieważ miało to dla mnie znaczenie. Głęboko.
Na szczęście następna trójka naszych dzieci to chłopcy - piękni, zdrowi chłopcy - i podobnie jak Heigl odczułem ogromną ulgę. Ale zdecydowaliśmy się jeszcze raz zagrać w genetyczną ruletkę (zawsze chcieliśmy mieć czworo dzieci). Kiedy technik USG ogłosił, że to dziewczynka, oboje z mężem zaczęliśmy szlochać. Ostrzeżono nas, że mamy dziesięć procent szans na urodzenie zdrowej córeczki. Tym razem nasza córka urodziła się zdrowa i zadziorna.
¿Por qué todavía lo amo después de que me engañó?
Zajęło mi miesiące po jej urodzeniu, zanim przyzwyczaiłem się do faktu, że naprawdę czuła się dobrze. Pamiętam, jak pewnej nocy płakałem i pytałem męża: „Mamy cudowne dziecko, więc dlaczego tak mi przykro?”. Pierwszy, hormony duh.Ale potem wskazał na coś, na co nawet nie pozwoliłam sobie rozważyć. - Może dlatego, że zawsze bardzo chciałeś mieć dziewczynę - powiedział. - A teraz martwisz się, że jesteś nielojalny wobec naszych chłopców. Ale to dobrze, że zawsze chciałem mieć dziewczynę - i dobrze jest się nią cieszyć teraz, kiedy tu jest.
Uświadomiłam sobie, jak potężne mogą być te uczucia, oczekiwania i marzenia, które mamy wobec naszych dzieci - jeszcze zanim się urodzą. Niezależnie od tego, czy zawsze chciałeś mieć dziewczynę, tak jak ja, czy po prostu jesteś podekscytowany chłopcem takim jak Heigl, mamom powinno się pozwolić mieć uczucia na temat płci ich dziecka. Nie mówię, że każdy powód jest słuszny lub dobry, ale musimy dać kobietom przestrzeń, by miały te skomplikowane uczucia i swobodę prowadzenia tych rozmów.
Któregoś dnia moja córka zapytała mnie: „Mamo, czy zawsze wiedziałaś, że jestem dziewczyną?”. Odpowiedziałem jej szczerze: „Nie, ale zawsze miałem nadzieję, że tak jest”.