Zaskakujące podobieństwa między Michaelem J. Foxem i Justinem Bieberem

Michael J. Fox Getty Images

REDBOOK: Co jest dla ciebie najlepszą częściąThe Michael J. Fox Show?



Że to retrospekcja - po prostu zabawny serial o tym, z czym borykają się rodziny, o poważnych problemach, takich jak czyjeś zdrowie i dotarcie do nastolatków. Moja żona, Tracy [Pollan], pojawia się jako nadpobudliwa sąsiadka, która jest trochę kusząca [moja postać]. Kiedy jesteś żonaty, zastanawiasz się, czy jesteś atrakcyjny dla innych ludzi, więc badamy to.



ejercicios para mejorar el equilibrio y la estabilidad

RB: Obaj właśnie świętowaliście 25. rocznicę ślubu. Czy zrobiłeś cokolwiek specjalnego?



Tak, poszliśmy do pizzerii. [Śmiech] Rezerwujemy wycieczkę na Seszele na czas, kiedy nasza najmłodsza Esmé pójdzie na studia. Wciąż wymyślamy rzeczy, które chcielibyśmy zrobić, kiedy to się stanie. Co roku wyjeżdżamy na krótką wycieczkę, ale z synem, który ma 24 lata, córką bliźniaczką, która ma 18 lat i 11-latkiem, wiemy, jak ulotny jest ten czas. Moje problemy zdrowotne spowolniły moją karierę i było to niesamowite, ponieważ mogłem spędzać czas z moimi dziećmi. Ta przerwa była okazją.

RB: W serialu dzieci Mike'a dokuczają mu za ciągłe opowiadanie jednej inspirującej historii. Robisz to?



Tak. Jestem nieuleczalnym optymistą. To napędza ludziorzechy. To wynikało z moich doświadczeń z chorobą Parkinsona - po prostu sprawiło, że o wiele bardziej cieszyłem się życiem. Ludzie zawsze mówią: „To z pewnością musi być do niczego”. I czasami jest do bani, ale inne rzeczy też są do bani. To głupie, że ludzie postrzegają zmagania, z którymi się borykamy, jako słabości. Nasze wyzwania czynią nas silniejszymi.



perder 10 libras en 2 semanas sin hacer ejercicio

RB: Kiedy wygooglujesz swoje imię, rozszerzenieMichael J. Fox Foundation for Parkinson's Researchto najlepszy wynik.

¿Debería lavarme la cara con agua tibia o fría?

To wspaniale. Czuję się świetnie z tym, gdzie teraz jest fundament. Nasz nowy raport roczny pokazuje, że 88 procent każdego zebranego dolara idzie bezpośrednio na badania. Prowadzimy dużą organizację, więc to wiele mówi.



RB: Powiedzmy wprost: byłeś Justinem Bieberem lat 80-tych.



[Śmiech] To były kolczaste włosy i sportowy płaszcz z podwiniętymi rękawami. To zabawne - od czasu do czasu moje dzieci będą rozmawiać o One Direction lub Justinie Bieberze, a ja mówię: „To byłem ja!”. Trudno im w to uwierzyć.