Spontaniczna podróż z mężem zmieniła moje życie

Ilustracja, Kreskówka, Sztuka, Projekt graficzny, Projekt, Sztuki wizualne, Pokój, Postać fikcyjna, MITCH BLUNT

Pewnego szarego poranka pewnej wiosny na moim smartfonie pojawił się SMS od mojego męża Joe: Hej, czy możesz do mnie zadzwonić, kiedy będziesz mieć chwilę? Chwilę później: nie martw się.



Nie martw się: czy wyrażenie kiedykolwiek przekroczyło swój cel tak starannie? Żadne z nas nie lubi rozmawiać przez telefon, urządzenie, które Joe i ja rezerwujemy na zmieniające życie wiadomości i pilne prośby. Szybko założyłem najgorsze (i najdziwniejsze).



Kiedy złapałem go na linii, zapewnił mnie, że nie umiera, nie zostawia mnie ani nie dzwoni z celi w zagranicznym więzieniu. Był jednak prawie pewien, że musi rzucić pracę i że musimy wykorzystać nasze oszczędności emerytalne i udać się na poszukiwanie wizji w różnych krajach. - Musimy tylko wyruszyć w drogę - powiedział głosem nierównym z podniecenia, tak jak brzmiał, kiedy zdecydowaliśmy się zaręczyć pod wpływem chwili na studiach.



To było 16 lat wcześniej, pamiętajcie, kiedy bycie razem było tak proste, jak kradzież poduszek z obskurnej sofy jego współlokatorów, abyśmy mogli oboje spać na jego materacu na podłodze. Teraz mieliśmy kariery, zobowiązania i, wiesz, koty. A co z naszymi kotami? - Czy możesz mi w tym zaufać? on zapytał. Wziąłem głęboki oddech. 'W porządku.'

Ogłoszenie Joe nie było tak spontaniczne, jak się wydawało. Jechał ponurym dojazdem do pracy - półtorej godziny w każdą stronę, jeśli miał szczęście - od roku, a stres związany z pracą zbierał widoczne żniwo. Bez względu na porę roku wracał do domu każdej nocy, jak człowiek nadciągnięty przez burzę, zgięty i wyczerpany. Ja natomiast ostatnio dokonałem ekscytującego przejścia od zwykłej pracy w korporacji do pisania na pełny etat - pracy, o której marzyłem, gdy byłam małą dziewczynką. Teraz chciał złapać oddech i dowiedzieć się, jak wygląda dla niego to spełnienie.



Jak to ujął: „Nie będę mieć więcej niż tydzień na raz na robienie tego, co mi się podoba, dopóki nie będę starcem”. Słysząc, że złamało mi to serce. Chciałem wspierać jego przemianę tak entuzjastycznie, jak on wspierał moją. 'Wełna drzewna!' mawiał, kiedy zacząłem, choćby nieznacznie, odnosić sukcesy. „Zawsze w górę”, motto stanu Nowy Jork było jego dla mnie: „Excelsior!”



Biorąc pod uwagę, jak wiele osób jest niechętnie bezrobotnych, można by argumentować, że urlop naukowy Joe narzucony przez samego Joe był ekstrawagancją lub po prostu głupotą. Nasze dochody na gospodarstwo domowe nie poprawiły się po moim pożegnaniu ze światem korporacji i oboje byliśmy zależni od Joe w zakresie ubezpieczenia zdrowotnego. A co, jeśli stało się coś strasznego, zanim znalazł inną pracę? A jeśli w ogóle nie znalazł innej pracy?

Przez resztę wiosny wytyczaliśmy kurs, który zadowalał zarówno zainteresowanie Joego wielkim gestem, jak i moje zainteresowanie znalezieniem dla nas miejsc do spania. Po tym, jak dał wypowiedzenie w pracy i spędził kilka tygodni na wiązaniu luźnych rzeczy, polecieliśmy z Nowego Jorku do Arizony i odebraliśmy samochód od jego rodziców. Mój teść, niegdyś sprzedawca używanych samochodów, przez dwie dekady trzymał stare BMW pod plandeką pod swoim pokładem; jeśli byliśmy gotowi zapłacić za jego zmartwychwstanie u mechanika, powiedział, to nie ma za co.



Jechaliśmy na zachód, aby zobaczyć moją część rodziny w Los Angeles, a następnie spędziliśmy miesiąc, wracając na wschód, korzystając z serii Airbnb, domów znajomych i ekscentrycznych wypożyczalni (byłem szczególnie podekscytowany tą nocą, w której będziemy spędzanie czasu w dawnej szopie bimbrownika w Mississippi). Jeśli chodzi o nasze dwa koty, zrobiłem długoterminową rezerwację z naszą opiekunką do zwierząt i kupiłem tanio odnowioną elektroniczną nianię, którą wskazałem na krokiety; Za każdym razem, gdy futrzane dzieci wychodziły coś zjeść, otrzymywaliśmy powiadomienie push na telefon jako dowód, że wciąż żyją.



Żaden z nas nie wiedział, jak dobrze radziliśmy sobie z nagłymi kryzysami, dopóki wadliwy czujnik nie zaczął blokować samochodu.

ideas sexuales para relaciones a largo plazo

To, czego potrzeba, aby przemierzyć kraj, zależy w dużej mierze od tego, kto zajmuje się pakowaniem. Kiedy moi teściowie przekazali nam samochód, w bagażniku znajdował się `` walec '' - narzędzie samoobrony, które dla nas zrobili z owiniętą skórą łyżką do opon i odcinkiem stalowej rury, na wypadek, gdybyśmy zostały zaatakowane w szczerym polu. (Wyobraziłem sobie, jak sobie wyobrażająMad Max- pisklę bandytów i był wzruszony ich zaciekłością.)

Joe kupił podobny do klejnotu mały głośnik Wi-Fi, aby uzupełnić nasze radio, a ja wypchałem schowek w miękkiej oprawie. Oczywiście żadna z tych rzeczy nie była konieczna. Nikt nas nie zaczepił, chociaż obcy lubili rozmawiać o samochodzie.

Joe szybko porzucił swoje cyfrowe listy odtwarzania, odkrywając, że wolał wślizgiwać się do lokalnych publicznych audycji radiowych, które odbieraliśmy w całym kraju; pozwalamy muzyce przyjść do nas. Zacząłem spędzać całą noc na czytaniu, zapalając naręcze przeróbek, które kupiłem w zacienionym sklepie tuż za granicą między Arizoną a Nowym Meksykiem; Polubiłem kontrolowane eksplozje.

Samochód, który przez 20 lat zbierał kurz i pająki pod werandą teściów, nie ujawnia od razu swojego charakteru; jak ludzki partner, można by powiedzieć, kwitnie z czasem.

Joe nie wiedział o katastrofalnym pęknięciu między przednią szybą a maską, dopóki szew na niebie nie pękł w górach Cuyamaca między San Diego i Yuma, a deszczówka trysnęła do samochodu i zmoczyła nasze stopy. Nie wiedziałem, że potrafię przebić się przez strach przed aquaplaningiem podczas burzy - jako nastolatek miałem straszny wypadek, a jazda w deszczu od tamtej pory mnie przerażała - dopóki nie pokonałem nas białymi kłykciem przez ten szkwał bez słowo.

bocadillos saludables para adultos adelgazar

Żaden z nas nie wiedział, jak dobrze radziliśmy sobie z nagłymi kryzysami, dopóki wadliwy czujnik nie zaczął blokować samochodu bez ostrzeżenia. Czułam, że silnik gaśnie pod pedałami, kiedy pędziliśmy szybkim pasem, a po kilku pierwszych takich zdarzeniach przyzwyczaiłam się do ostrzegania Joego równym głosem; działał jako nawigator i prowadził mnie przez autostradę do pobocza, gdzie mogliśmy poczekać, aż samochód wróci do życia. Dowiedzieliśmy się, jak spokojnie załamać się razem i ponownie przekręcić klucz.


Tekst, Linia, Kolorowość, Czcionka, Kółko, Symetria, Liczba, ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀

Improv również dobrze nam służył, kiedy dotarliśmy do Chicago, gdzie moja współlokatorka z college'u Jen i jej mąż Ben powitali nas w domu, który był prawie gotowy na ich syna; umieścili nas w przyszłym żłobku. Następnego ranka po przyjeździe zastałem Bena popijającego kawę w kuchni z filozoficznym wyrazem twarzy. „Oto ekscytująca rzecz” - powiedział. - Woda Jen się zepsuła.

Ominęli baby shower, na który namówiliśmy nasz samochód na Środkowym Zachodzie, i pojechali do szpitala, a popołudnie spędziliśmy na malowaniu przewijaka, którego nie zdążyli skończyć. Mały chłopiec Jen i Bena urodził się następnego dnia, pięć tygodni wcześniej. - Ktoś wyszedł z twojej żony! Szepnąłem do Bena w poczekalni. - Wiem, to szaleństwo! - wyszeptał w odpowiedzi, oszołomiony z wyczerpania. Po szczęśliwym trafie zabrał nas w przygodę znajomych, byliśmy gotowi ogłosić, że nasza wyprawa zakończyła się niewątpliwym sukcesem.

Podejrzewam, że jeśli dojdziemy do naszych 80-tych lat, będziemy zadowoleni, że zaufaliśmy sobie po trzydziestce.

Powrót do domu oczywiście udowodnił, że tak nie jest. Kilka miesięcy przed tym, jak Joe zaczął nową pracę, rachunki gromadziły się tej jesieni i zimy jak brudny śnieg, a próby pracy w naszym jednopokojowym mieszkaniu, podczas gdy on chodził w kółko, czekając na pracę, sprawiały, że chciałem rzucić się do East River.

Nie mogliśmy pokryć spłaty kredytu hipotecznego i ubezpieczenia zdrowotnego bez wykorzystania naszych długoterminowych oszczędności, tak jak się obawiałem, kiedy Joe po raz pierwszy proponował nam wakacje w trasie. Po ponownym rozważeniu lat, które upłynęły od chwili obecnej i tak zwanych „złotych”, od nowa budujemy do nich drogę.

Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu utrata części naszego bezpieczeństwa pozostawiła we mnie przytłaczające poczucie… równowagi. Jak znacząca jest stabilność, skoro hamuje wszystko inne? To była moja kolej, aby zachęcić mojego partnera do awansu tego lata i to był dla mnie przywilej. Jeśli uda nam się dotrzeć do lat 80-tych, podejrzewam, że nadal będziemy zadowoleni, że zaufaliśmy sobie nawzajem po trzydziestce.

Zdałem sobie sprawę, że chcę się zestarzeć z Joe w college'u - nie dlatego, że czuję się komfortowo, ale dlatego, że sprawił, że poczułem, że wszystko jest możliwe. Podczas naszej szalenie niepraktycznej podróży powróciliśmy do tej studenckiej jasności; podczas gdy nie mogę wiedzieć, kim każdy z nas się stanie, wiem, że zawsze będę skłonny rzucić kilka poduszek na podłogę i zwinąć się obok niego. Ta pewność jest jedyną, jaka kiedykolwiek miała znaczenie.

Ten artykuł ukazał się pierwotnie w numerze z lipca / sierpnia 2018 rCzerwona książka.

Śledź Redbook na Instagramie.