Nigdy więcej Miss Nice Girl - I Done Tolerowanie jego B * llshit

Dlaczego zawsze muszę być tym, który przegrywa? Dlaczego zawsze muszę być tym na podłodze, zbierając odłamki siebie? Dlaczego zawsze jestem ranny, zdradzony i pobity na śmierć emocjonalną?



Naprawdę nie rozumiem. Jest tylko jedno uzasadnione wytłumaczenie: jestem cholernie miły.

Bliscy mi ludzie ostrzegali mnie przed tą moją cechą osobowości. Powiedzieli, że to będzie moja śmierć. Zawsze myślałem, że przesadzają. Nigdy nie brałem ich poważnie, dopóki nie zmęczyło mnie ciągłe łamanie.



Jestem zbyt wyrozumiały. Noszę serce na rękawie. Jestem lojalny i godny zaufania. Zasadniczo, kiedy kocham, jestem w tym wszystkim, a nawet więcej, a u ludzi jest coś wadliwego, co sprawia, że ​​korzystają z tego.

Chyba jestem zbyt miły we wszystkich aspektach mojego życia, ale przesadzam, jeśli chodzi o miłość, jeśli chodzi o niego.

On jest powodem, dla którego zachowuję się tak, jakbym siebie nie kochał. Chyba się w nim zagubiłem. Wszystkie te intensywne uczucia przytłoczyły mnie i nie mogłem myśleć prosto.



I oto znów jestem na podłodze, podnosząc się. Ale tym razem układam elementy inaczej. Nigdy więcej Miss Nice Girl, mam dość tolerowania bzdur.

Skończyłem dawać z siebie wszystko i nic nie otrzymywać w zamian.

Zawsze uważałem, że miłość powinna być bezwarunkowa. Ale teraz wiem lepiej, teraz wiem, że miłość potrzebuje wzajemności. Miłość polega na dawaniu i przyjmowaniu.



Nie mogę już dłużej go tolerować. Jestem wyczerpany i nie mam nic więcej do zaoferowania. Jestem też zły na siebie, ponieważ pozwoliłem, aby to zaszło tak daleko.

Skończyłem robić o wiele więcej dla kogoś, kto nie jest tego wart.

Nie chcę, żeby wszystkie wysiłki przychodziły z mojej strony. Nie chcę być tym, który przejmuje całą inicjatywę. Skończyłem ze wszystkimi pomysłami na randki i słodkimi SMS-ami dla niego.

Właściwy człowiek doceniłby to, ale nie on. Zignorował wszystko, co dla niego robiłem, i uznał to za coś oczywistego. Jakby miał prawo być traktowany jak król.

Skończyłem z tym, że ktoś czuje się wyjątkowy i niesamowity, gdy nie robi tego samego dla mnie. Skończyłem próbować dla tych, którzy nie próbują dla mnie.
Skończyłem być wycieraczką, kiedy zasługuję na to, aby być traktowanym jak równy. Zasługuję na kogoś, kto zrobi dla mnie jeszcze więcej. Zasługuję na wzajemność.

Skończyłem z przeprosinami, które nie pochodzą z serca.

lo que los hombres en asuntos realmente piensan

Jestem zmęczony wybaczaniem mu za te same nieszczęsne działania niezliczoną ilość razy. Mam dość wierzenia, że ​​nie powtórzy tego samego błędu jeszcze raz.

On będzie. To tylko kwestia czasu. Przez jakiś czas będzie grał dobrze. Będzie uosobieniem idealnego chłopaka, dopóki nie poczuję się bezpieczny i spokojny, a potem zrobi to od nowa.

Skończyłem zignorować swoje jelita.

Ilekroć miałem złe przeczucia, zignorowałem to. Powiedziałbym sobie, że jestem paranoikiem, że mój radar jest wyłączony i że się mylę.

Ten sposób myślenia wróciłby mnie później. Nigdy nie powinienem ignorować jelit, ponieważ zawsze miałem rację. Właśnie dlatego, gdy coś jest teraz nie tak, ufam swojemu jelitowi, nie jestem przeciwny mojej lepszej ocenie.

Skończyłem z zadowalaniem się za mniej, niż zasłużyłem.

Skończyłem ze strachem przed samotnością. Przyznaję, że miałem ten strach. Dlatego zdecydowałem się na ten toksyczny związek.

Byłem tak przerażony, że moje życie bez niego straciłoby wszelki cel. Bałam się, że nigdy więcej nie pokocham. Bałem się, że spotkam kogoś, kto był gorszy od niego.

Nigdy więcej się nie osiedlę. Nigdy więcej nie będę się bać samotności; jest milion razy lepszy niż bycie z kimś, kto cię nie szanuje lub nie traktuje prawidłowo.

Skończyłem ze wszystkimi opóźnieniami.

Zawsze z nim czekałem na coś. Czekałem, aż będzie mężczyzną, o którym myślałem, że jest głęboko.

Czekałem, aż mnie zobaczy, będzie tam, by być bardziej zaangażowanym. Czekałem, aż będzie kimś, komu mogę zaufać. Czekałem na spokojne i słoneczne dni, ale dostałem tylko burze.

Oszukałem się. Widziałem wielkie serce w kimś bez serca. Widziałem dobroć tam, gdzie jej nie było.

Skończyłem ze łzami i smutkiem.

Nie będzie już przyczyną mojego bólu. Nie będę analizował jego dwuznacznych słów. Nie będę słuchać jego kłamstw. Nie przespam snu, bo nie miał przyzwoitości dzwonić ani pisać.

las mejores tiendas de ropa para mujer de 40 años

Nigdy więcej nie będę z kimś takim jak on. Nie potrzebuję mężczyzny, który przychodzi tylko wtedy, gdy jest to dogodne. Nie potrzebuję kogoś, kto myśli tylko o sobie.

Nie potrzebuję kogoś, kto nie dba o to, jak mnie czuje. Nie potrzebuję kogoś, kto przynosi smutek. Skończyłem tolerować jego bzdury.