Macierzyństwo nie powinno być sportem rywalizacyjnym

Podczas gdy mój syn, Henry, może być okropnie dobrym towarzystwem dla dzieciaka w wieku 8 lat, zanim dotarliśmy do końca lata - te powolne dni po zakończeniu obozu, ale upał i wilgoć zdecydowały się pozostać. jeszcze przez kilka tygodni - jestem bardziej niż gotowy, żeby wrócił do szkoły. Ponieważ kiedy jest w szkole, nie ma gotutaj, błagając, by przez piątą godzinę grać w gry wideo, ponieważ on jestzbyt znudzenirobić cokolwiek innego i to jestza gorącewyjść na zewnątrz. Przynieś wyszkoloną naukę!
Potem zaczyna się rok szkolny i wszystko do mnie wraca: presja społeczna, poczucie nieudolności, chęć doskonalenia się. Nie dla niego - dla mnie.
Oto, co wydarzy się pierwszego dnia w szkole: nienagannie ubrana, perfekcyjnie uczesana mama podchodzi do mnie na przyjęciu do klasy. Kiedy patrzymy, jak nasze dzieci się osiedlają, opowiedziała szczegółowo o letniej, zmieniającej życie wycieczce swojej rodziny do brazylijskiego lasu deszczowego.
- Tak fajnie - przytakuję. Jakbym dokładnie wiedział, co pociągnie za sobą taka letnia przygoda.Kto nie był w brazylijskim lesie deszczowym?
- A co robiliście? ona zapyta.
- Och, mieliśmy spokojne lato - mruczę, mając nadzieję, że uwierzy, że mój mąż Scott i ja zostaliśmy na domowym terenie tylko dlatego, że przemierzaliśmy już świat podczas tych wszystkichinnylata.
¿Cuántas calorías quema una clase de spinning de 45 minutos?
Druga mama westchnie: „Chcesz powiedzieć, że - zostałeśtutaj? gdy wszyscy rodzice i dzieci odwracają się, by się gapić. W tym momencie Henry podniesie głowę znad swoich kredek i zawoła: „Och, mamo, dlaczego musimy być biedni?”. a pani Rain Forest położy wypielęgnowaną dłoń na moim ramieniu, a jej oczy wypełniają się łzami.
Porównuję nas nie tylko z zamożnymi rodzicami. Skonfrontuję moje zdolności matczyne z mamą z pięciorgiem dzieci, które od dawna spotykają się u niej, gdzie piecze chleb bananowy i komponuje piosenkę przewodnią dla każdego dziecka na gitarze akustycznej. Albo tata, który jeździ na deskorolce ze swoimi dziećmi, dwa razy w tygodniu zabiera je na wspinaczkę, a w weekendy trenuje piłkę nożną. Albo rodzic, który pracuje w domu i uczestniczy w każdej wycieczce terenowej i organizuje zbiórki w szkole. Tymczasem uważam, że to dobry dzień, kiedy pamiętam, żeby powiedzieć Henry'emu, żeby po śniadaniu wytrzeł okruchy gofra z policzków.Mam różne priorytety, Mówię sobie.Mógłbym zrobić te rzeczy, gdybym chciał!
Można powiedzieć, że jeśli chodzi o rodzicielstwo - i prawie wszystko inne - przeklina mnie zarówno pasja rywalizacji, jak i śmiertelne lenistwo. Bardzo chcę się wyróżniać, ale wolałbym nie pracować nad tym. Wolałabym, aby moje naturalne umiejętności i urok katapultowały mnie na szczyt. Ten konkurencyjny sposób myślenia nabrał tempa, kiedy zaszłam w ciążę. Porównałem się z każdą kobietą w ciąży, jaką mogłem znaleźć. Trudno mi było jednak ustalić, czy jestem na prowadzeniu. Jak mierzysz sukces ciąży? Stopień różowego blasku? Najmniej rozstępów? W zakresie, w jakim mogłem oszacować swoją wyższość, stwierdziłem, że zamiast wygrywać, wydawało mi się, że nawet nie umieszczam. Wypatrzyłem rozpromienioną ciężarną kobietę w księgarni, a ona tego nie zrobiłakażdyplamy na koszuli związane z obiadem. Spacerując kaczkami zauważyłem kobietę z brzuchem, który wyglądał na trzeci trymestr.jogging.Jogging!
Kiedy jednak przyszło do nowego macierzyństwa, wiedziałam, że będę faworytem. Przeczytałem cztery - nie, pięć! - w końcu książki dla rodziców. Przynajmniej dostałbym Najdobitniej przeczytany. Nie mogłam się więc doczekać, aż dołączę do grupy młodych mam kilka tygodni po urodzeniu Henry'ego. Niestety, niepokojący procent grupy stanowiły matki osiągające najlepsze wyniki, których dzieci spały przez całą noc w wieku sześciu tygodni i karmiły jak mistrzowie.Henzjednak najwyraźniej myślałam, że noc to Shrieky Screamy Time i że najskuteczniejszą metodą uzyskania mleka z piersi jest zagrzebanie się pod pachą. Z drugiej strony, moje dziecko było ładniejsze niż którekolwiek z nich.
forma más rápida de embarazar a una niña
Zostałam z grupą mam przez co najmniej rok - oczywiście dla koleżeństwa, ale także po to, by porównać kamienie milowe w rozwoju Henry'ego z innymi, mniej uroczymi dziećmi. Jestem pewien, że nie byłem jedyny. - Sophie siedzi! oznajmiłaby jedna mama, patrząc na wszystkie nasze wiotkie, nie siedzące dzieci z nutką satysfakcji. Kiedy przyszła moja kolej, by pochwalić się talentem Henry'ego do siadania, inna mama afiszowała się z nowo odkrytymi umiejętnościami raczkowania swojego dziecka. Wtedy zaczęły się rozmowy o rozmowie.
- powiedział Williammama! mama by się cieszyła. - Męczę sobie mózg.Czy Henry powiedziałmama? Wtedy powiedziałmamomiał na myśli psamama?- On oczywiście jestmyśliciel„Pewnego dnia zapytała mnie mama, gdy jej 11-miesięczny syn bełkotał:„ Telefon? Cześć? Mama? W górę?' - gadatliwy popis - podczas gdy 13-miesięczny Henry w milczeniu wpatrywał się w chmurę.
Kilka miesięcy później Henry zaczął mówić pełnymi zdaniami i znowu spotkaliśmy tę mamę i jej małego chłopca. Z wózka zawołał do Henry'ego: „Raisin? Puchar? Tak? Chłopiec?' Mój syn patrzył na niego tępo. Mama uśmiechnęła się do nas smutno, gdy szli w drogę, a gdy tylko znaleźli się poza zasięgiem słuchu, Henry powiedział: „Mamo, ten chłopiec miał rodzynki w filiżance”. To było prawie tak, jakby nie obchodziło go, czy sprawiliśmy, że pozostali rodzice poczuli się źle!
Mocny sprint z pierwszych lat minął, a teraz, gdy jesteśmy głęboko w szkole podstawowej, Henry jest daleko do przodu. Nie powiedziałbym, że on jestnajmądrzejszydziecko z jego klasy (głównie dlatego, że inni rodzice mogą to czytać). Nasze dzieci tworzą piękną tęczę, każda z własnymi wyjątkowymi cechami lub czymkolwiek.
Przeprowadziłam ankietę wśród rodziców z mojego kręgu, którzy przyznali, że oni też porównują się z innymi rodzicami i porównują swoje dzieci z innymi dziećmi. Myślę, że wszyscy to robimy. I nie chodzi (tylko) o upewnienie się, że jesteśmy numerem jeden. Robimy to, ponieważ szukamy pewności, że nie jesteśmy sami w naszych zmaganiach. Widzisz, dobrze jest wiedzieć, że chociaż, powiedzmy, nasze dziecko nie zjada więcej niż pięć potraw, inne dziecko z jej klasy odmawia spożycia czegokolwiek poza chipsami ziemniaczanymi i od czasu do czasu winogronami. Że wszystkie dzieciaki są szalone. I wszystko będzie w porządku.
Mimo to czasami cieszymy się z walki. W zeszłym tygodniu zapytałem jednego z przyjaciół Henry'ego, który był w naszym domu na randkę, czy chciałby coś przekąsić.
- Czy masz jakieś satsuma? on zapytał.
¿Es ilegal cambiar un pañal en público?
Gapiłem się na niego. - Czy to… Bionicle?
- Nie - wyjaśnił, patrząc na mnie z wielkim współczuciem. - Oni sąpomarańcze”.
- Oczywiście, że tak - powiedziałem. (To odmiana mandarynek. Musiałem je wygooglować).
Bzdury, Myślałem,Czy inni rodzice oferują swoim dzieciom tęczę sezonowych produktów?Zanim jednak udało mi się wdrapać do sklepu spożywczego dla smakoszy, wziąłem głęboki oddech. - Wszyscy wyszliśmy - uśmiechnąłem się. - Powiedz mamie, że będziemy je mieć następnym razem.
'Moja mama?' - zapytał, jakby nie kierowała nim w tej farsie. Potem podałem mu jabłko. Ale nie wcześniej niż wskazanie, że było to organiczne.
Alice Bradley również dzieli się swoimi przygodami z rodzicielstwem wfinslippy.com,momversation.com, ilets-panic.com. Mieszka na Brooklynie z mężem, synem, psem i kotem.