Życie po kochaniu emocjonalnego psychopaty
Tu zaczyna się moja historia. Nie przeskoczę do samego końca, bo z dnia na dzień nic się nie wydarzyło.
Wszystko to spadło kilka lat temu. W tamtym czasie to, co myślałem, że będzie piękną historią miłosną, zamieniło się w horror.
Kilka lat temu mój wkrótce były mąż – który okazał się kompletnym emocjonalnym psychopatą i nieskończonym, bezdusznym draniem – widział mnie z grupą przyjaciół na dorocznej imprezie firmowej…
lo que es bueno para el estómago hinchado
Twierdził, że zakochał się we mnie, więc postanowił coś z tym zrobić.
Teraz, gdy patrzę wstecz na ten moment, nic nie zrobiłem i o nic nie prosiłem. Przyszedł do mnie, zabiegał o mnie i powiem, wiedział, co robi.
Był takim doskonałym dżentelmenem, przystojnym i elokwentnym – marzeniem każdej kobiety. Ale nie prosiłem o to.
Często wyobrażam sobie, co by się stało, gdybym nie przyszedł na obiad, gdybym był chory. Wtedy nigdy bym go nie spotkał i moje życie potoczyłoby się zupełnie innym torem.
Ale poznałam go i co gorsza zakochałam się w nim.
Słodko przemówił do mnie i powoli i niezauważalnie wczołgał się w moje życie. Znęcał się nad mną i doprowadził mnie do punktu krytycznego, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Myślałem, że wariuję. Dwukrotnie sprawdzałem każdą pieprzoną decyzję, którą podjąłem – to znaczy, gdybym w ogóle był w stanie ją podjąć. Wszystko to z powodu jego przebiegłego ja.
Ci ludzie mają specjalną umiejętność. Są tak gładkie i wyrafinowane, że nawet nie będziesz wiedział, że jesteś maltretowany – przynajmniej dopóki nie będzie po wszystkim i będziesz musiał znaleźć sposób na poradzenie sobie ze swoim złamaniem i wyleczenie swojego umysłu i duszy z tak wielkiego zła.
To właśnie mi się przydarzyło. Dopiero gdy wyjechałam, po 7 latach małżeństwa zdałem sobie sprawę, że jestem maltretowany emocjonalnie.
Byłem wykorzystywany i zastraszany. W moim małżeństwie byłam niepopularnym nowym dzieckiem w szkole, a on pretensjonalnym i pięknym, ale agresywnym dżentelmenem, który zamieniał każdy kolejny dzień w koszmar.
Zanim go poznałem, byłem naprawdę pewny siebie. Wiedziałem, że dobrze wyglądam i że jestem mądry. Po prostu wiedziałem, że mogę mieć w życiu wszystko, jeśli będę wystarczająco ciężko na to pracował.
Sny były dla mnie nie tylko marzeniami. Wiedziałem, jak je urzeczywistnić.
Niczego się nie bałem. Wiedziałem, jak poprosić o coś, czego bardzo chciałem, i wiedziałem, jak się bronić, kiedy muszę.
Byłem towarzyskim motylem. Miałem tak wielu przyjaciół i naprawdę lubiłem spędzać z nimi czas, opowiadać dowcipy i opowiadać historie.
Byłem naprawdę całą osobą. Byłem z siebie zadowolony. Tak było, dopóki wszystko nie zaczęło powoli zanikać.
Podczas naszego małżeństwa zacząłem się zmieniać. Nie czułam się już piękna i zdecydowanie nie miałam już pewności siebie, by stawić czoła światu.
Moje sny zamieniły się w koszmary, które chciałam skończyć, po prostu przestać.
Zaczęłam zamykać się w domu, bo bałam się, że jeśli wyjdę, może mi się coś stać, coś, czego nie będę w stanie kontrolować. Zacząłem się bać życia.
Zignorowałem moich przyjaciół, ponieważ zrobił mi pranie mózgu, żebym myślał, że nikt inny się nie liczy oprócz niego. Przekonał mnie, że jest jedyną osobą w moim życiu, której mogę zaufać.
Prawda tak bardzo różniła się od tego. Był jedyną osobą w moim życiu, na którą powinnam uważać.
Sprawił, że uwierzyłam, że jestem za wszystko odpowiedzialna.Jak już powiedziałem, psychopaci emocjonalni nie zawsze są złośliwi. Potrafią słodko rozmawiać i przekonywać o rzeczach i nigdy się nie nudzą.
W jednej minucie walczysz, a w drugiej on cię przytula i mówi, że wszystko w porządku, to nie twoja wina, że jesteś emocjonalny, nie możesz się powstrzymać.
Właściwie przekonują cię, że to ty jesteś odpowiedzialny za walkę i są na tyle uprzejmi, że to przeoczą i ci wybaczą.
Zapalił mi gaz.Sprawił, że uwierzyłem, że rzeczy jasne jak dzień nie są prawdą, że wszystko sobie wyobrażam.
Więc pewnego dnia przeczytałem na jego telefonie kilka SMS-ów, które zapomniał skasować i zdałem sobie sprawę, że mnie oszukuje. A kiedy zdecydowałem się z nim skonfrontować, odwrócił sytuację.
Zaczął na mnie krzyczeć, mówiąc, że jestem szalony, że wyobrażam sobie różne rzeczy. Ta walka trwała kilka dni. Agresywnie przekonywał mnie, że się mylę, że nic nie zrobił i czytałem, że to zrobił.
Czytam to na własne oczy. Wkrótce zacząłem wątpić w siebie. Czułem, że może, jakoś źle odczytałem całą sprawę.
formas de vestir una camiseta
Może to jednak nie była jego wina. Zobaczysz? To był jego plan od początku. Nie miał usprawiedliwienia dla swojego zachowania, ponieważ przyłapałem go na kłamstwie, więc stworzył sytuację, w której mógł mnie zmanipulować, bym myślał, że to ja jestem szalony.
Obwiniał mnie o wszystko.Za każdym razem, gdy miał problem, znajdował sposób, by mnie za to winić.
Gdyby miał kłopoty w pracy, to by mnie za nie winił, bo stresuje go w domu.
Jeśli dostał mandat za przekroczenie prędkości, to znowu była to moja wina, bo go wkurzyłem, więc jechał szybko, żeby się wyluzować.
Zniszczył mnie.Psychopaci emocjonalni to słabi ludzie, którzy nie mają nic lepszego do roboty w swoim życiu niż kontrolowanie ciebie.
Żywią się spod kontroli. Daje im siłę i poczucie, że są ważni.
Karmił mnie toksycznymi myślami, abym nie widziała, jaką jestem piękną, mądrą i silną kobietą, aby łatwiej mógł mnie kontrolować. Kupiłem to gówno.
Naprawdę myślałam, że bez niego jestem nikim, więc przylgnęłam do niego jeszcze mocniej, bo myślałam, że jest najlepszą rzeczą, jaką mogłam mieć.
Myślałem, że jestem załamany i nikt mnie za mnie nie pokocha, więc lepiej docenię go za to, że się ze mną znosi. Miał moc, żebym uwierzył we wszystko, czego chciał.
Wyrzucił mnie.Odizolował mnie od reszty świata. Przekonał mnie, że nie potrzebuję moich przyjaciół, bo go mam.
A tak naprawdę stawką było to, że tak bardzo bał się, że moi przyjaciele i ludzie, którzy naprawdę się o mnie troszczą, przywrócą mi do głowy trochę rozsądku i otworzą oczy, by zobaczyć, jakim był palantem.
Bał się, że przekonają mnie, żebym zrobił dla siebie to, co najlepsze i go zostawią. Zainwestował tyle czasu, żebym była „doskonała” według jego standardów, żeby moi przyjaciele zrujnowali to wszystko.
Więc możesz zadać sobie pytanie, dlaczego tak długo znoszę to całe gówno. Chciałbym dać ci prostą odpowiedź. Chciałbym wiedzieć dlaczego. Ale jest jedna rzecz, którą mogę ci powiedzieć.
byłem zakochany; Oślepiła mnie miłość.
Manipulowano mną tak mocno, że nie widziałem, co naprawdę się wokół mnie dzieje. Połącz manipulację i miłość i gotowe – idealny przepis na toksyczną katastrofę.
Były chwile, kiedy otwierałem na chwilę oczy i widziałem rzeczywistość taką, jaka była, ale część mnie ignorowała ją w nadziei, że to minie, a część mnie chciała walczyć o niego i pomóc mu się zmienić.
Ale dla ludzi takich jak on nie ma lekarstwa.
Nie ma magicznej różdżki, która zabierze zły umysł i zamieni go w kochający i współczujący. Nauczyłem się tego na własnej skórze. Nie popełniaj tego samego błędu co ja!
Następstwa umawiania się z emocjonalnym psychopatą to coś, z czym musisz sobie poradzić. Tak, łatwiej było się poddać. Mogłem zamknąć się w sypialni i leżeć tam, dopóki nie zgniję.
Tak, mogłem zniszczyć się alkoholem i narkotykami. Tak, mogłem zaangażować się w przebiegłe zachowanie, ale do czego to wszystko prowadzi?
Co dostanę poza jeszcze bardziej żałosną wersją siebie?
Zamiast tego zdecydowałem się ruszyć dalej.Postanowiłem wyciągnąć lekcję, podjąć jego próbę całkowitego zniszczenia mojego życia i odwrócenia go na swoją korzyść.
Dorosłem i przysięgłem sobie, że nie będę się nienawidził i nigdy więcej nie pozwolę nikomu skrzywdzić i wykorzystać mnie w ten sposób.
Zamiast urazy i nienawiści czuję dumę.Jestem z siebie bardzo dumna. Tak, wpadłem w jego pułapkę. Kupiłem każde z jego kłamstw.
Byłem zaślepiony jego udawanym sukcesem, ale udało mi się być sobą w czasie, kiedy najbardziej potrzebowałem być sobą.
comidas por 1200 calorías al día
Udowodniłem sobie, że bez względu na to, jak nisko upadnę w swoim życiu, nieważne, czy uderzę w dno, mogę się podnieść i wrócić do miejsca, z którego spadłem – a nawet wyżej.
Zdałem sobie sprawę, że jestem tak cholernie silny.Przeżyłem życie z emocjonalnym psychopatą i podniosłem się.
Uczyłem się na swoich błędach bez niczyjej pomocy. Byłem na krawędzi, ale złapałem ostatnią gałąź i walczyłem, żeby nie spaść.
Gdyby nie on, nigdy bym nie zobaczyła, ile gówna mogłabym znieść w swoim życiu. Nigdy nie poznałbym swojej prawdziwej wartości i nigdy nie doceniłbym siebie tak, jak teraz.
Wcześniej byłem silny i niezależny, ale to nic w porównaniu z tym, kim jestem dzisiaj. I gdyby nie przemoc emocjonalna, pranie mózgu i gaslighting, pozostałbym taki sam.
W ten sposób stałem się lepszy, silniejszy i mądrzejszy.
Pozostał tą samą biedną i słabą psychotyczną duszą, szukając ciała, którego można by się uczepić i wyssać do sucha. Do końca życia będzie zależny od innych.
Sama jestem dobra. Nie potrzebuję mężczyzny, żeby mnie zdefiniował. Walczyłem w największej bitwie mojego życia i wygrałem.
On? Pozostał tym samym starym podstępnym draniem.