To list otwarty do mężczyzny, który nigdy nie traktował mnie tak, jak na to zasłużyłem. I kochałem go, jak nigdy dotąd...
To jest list do mojego męża, który nie traktował mnie tak, jak tego chciałem. To jest jego pobudka i mam nadzieję, że się zmieni...
Jeśli zależy ci na mojej miłości, uszanujesz ją. Proszę, nie każ mi cię nienawidzić...
Wszystko czego naprawdę potrzebuję w związku to konsekwencja i wysiłek. Albo zatwierdź albo pozwól mi odejść. Potrzebuję kogoś, na kim zawsze mogę liczyć...
Wpuszczam cię, ponieważ czuję się dobrze. Kiedy zrobisz to samo?..
Znalazłem tak wiele powodów, aby odejść. Mimo wszystko bardzo cię kocham, proszę daj mi powód do pozostania...
Czytałem gdzieś, że czasami tworzymy własne złamane serca poprzez oczekiwania. Może spodziewałem się zbyt wiele od niedostępnego emocjonalnie i uszkodzonego faceta...
To list do mężczyzny, który powinien puścić ten, którego już nie kocha. Mam nadzieję, że przeczyta ten list i pozwoli jej być szczęśliwym z kimś innym...
Kiedy w końcu zdasz sobie sprawę, proszę, nie wracaj do mnie. Nie szukajcie mnie, bo już dawno mnie nie będzie. Pozostań z nimi i spędź resztę życia, żałując, że ode mnie odszedłeś. Nie zasługujesz na nic lepszego...
Historia o dziewczynie, która nie dostała miłości, na którą zasługuje...
Zawsze zachowywałeś się, jakbyś nie powinien ponosić odpowiedzialności za to, jak źle mnie traktowałeś. Jakby moje łzy, moje nieprzespane noce, moja niepewność, którą spowodowałeś, i moje złamane serce nie były twoją sprawą...
To jest list do mojego niepokoju i moich toksycznych myśli. List do mojego zła, moich demonów...
To jest list do chłopca, który nie wiedział, jak pielęgnować właściwy...
Mimo że nadal cię kocham, wciąż za tobą tęsknię, nadal ranisz, wiem, że pewnego dnia będziesz tylko odległym wspomnieniem...
To jest list otwarty do człowieka, który nigdy nie będzie mój. Chciałem tylko, żeby wiedział, co czułem przez cały ten czas i zadał sobie pytanie, czy warto było czekać...
To jest niewysłany list do mojego byłego. Jest napisane, aby złagodzić mój ból i znaleźć jakieś zamknięcie...
Dziękuję, że jesteś tatą, na którą wszyscy zasługują, i będąc tatą, nie mogłem być bardziej pobłogosławiony miłością...
Mam nadzieję, że któregoś dnia mnie też pamiętasz, gdy nieznajomy robi coś, by mi o tobie przypomnieć lub gdy natkniesz się na wspomnienie...
Zatraciłem się, poczucie własnej wartości, marzenia. Straciłem to, ponieważ kochałem cię bardziej niż siebie samego i nadszedł czas, aby to zmienić i naprawić...
Pytają mnie: „Naprawdę, po tylu latach wciąż go pamiętasz?” a jedyną rzeczą, która przychodzi mi na myśl, jest to, że tak naprawdę nigdy nie zapomniałem, aby zacząć...