Nie mogę dalej walczyć, żebyś mnie kochał

Nie mogę dalej walczyć, żebyś mnie kochał

„Kochany” Ex,



Skończyłem! Tym razem zrezygnowałem. Nie ma już sensu walczyć o kogoś, kto nigdy nie będzie mój. W rzeczywistości, kiedy patrzę wstecz, widzę, że zawsze należałaś do wszystkich innych oprócz mojej.

A to boli. To boli tak bardzo, że rzeczywiście czuję fizyczny ból. Za każdym razem, gdy powiedziałeś coś, co mnie zraniło, czułem się, jakby ktoś uderzył mnie w brzuch i wyrzucił całe powietrze.



W jednej chwili łapię się na tym, że nie oddycham, podczas gdy nowe myśli pędziły mi do głowy:

Jak mógł to zrobić? Czy on mnie nie kocha?

cómo hacer que un chico te desee sexualmente

A potem wracałem do rzeczywistości, walcząc o trochę powietrza i starając się dobrze wyglądać przed tymi wszystkimi ludźmi.



Widzisz, zakochana kobieta nie powinna tak się czuć. Powinna czuć się jak ktoś, kto nie ma żadnych problemów w życiu. Powinna czuć, że miłość do partnera jest tak głęboka, że ​​ocean byłby jej zazdrosny.

Powinna czuć spokój, który czują wszyscy zakochani. Ale z tobą tak nie było. Czułem wszystkie złe rzeczy i gdybym miał cieszyć się dniem z moimi bliskimi, przyszedłbyś i zniszczył to wszystko.

Zniszczyłeś moje szczęście, jakby to był domek z kart. Sprawiłeś, że cierpiałem jak nikt przed tobą. Kiedy byłem z tobą, nie mogłem już siebie rozpoznać.



Byłam zupełnie inną osobą – tą, która błaga o odrobinę miłości, która nie chce być porzucona.

Tak, przeszedłem z tobą piekło iz powrotem, ale w tym wszystkim nauczyłem się kochać siebie. Nauczyłem się, że jestem godny i dużo więcej, niż kiedykolwiek mi przyznałeś.

Dowiedziałam się, że z odpowiednim mężczyzną mogę być szczęśliwa i zadowolona jak wszystkie inne kobiety.

A kiedy zdałem sobie z tego sprawę, przestałem o ciebie walczyć.

Bo nie było sensu trzymać czegoś, co już było martwe. Nasza miłość była martwa od momentu, w którym mnie nie wybrałeś.

Nasza miłość umarła tej nocy, kiedy wybrałeś ją zamiast mnie, tej samej nocy poczułem, że moje serce zostało rozbite na milion kawałków i jakby tak zostało na zawsze.

Nie wiem, czy kiedykolwiek będę tym samym sobą. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę w stanie pokochać kogoś tak, jak kochałem Ciebie.

Wiesz, kiedy jesteś załamany, to prawie misja niemożliwa.

Po tym, jak go złamałeś, podniosłem wszystkie te kawałki mojego serca, które leżały przed tobą. Wziąłem je i samolubnie zachowałem tylko dla siebie. Tak bardzo próbowałem wyzdrowieć z bólu, który mi spowodowałeś.

Ale jakoś czuję, że nigdy nie będę starym sobą. Może to i dobrze, bo już nigdy nie pozwolę, żeby prowadził mnie żaden inny mężczyzna.

Może będę silniejszy i może nie wpadnę ponownie w tę samą sytuację.

W końcu nie jestem pierwsza i nie będę ostatnią, która będzie miała pecha w miłości.

Ale mam nadzieję, że znów będę starym ja. Po pewnym czasie i po tym, jak wyzdrowieję, mam nadzieję, że znajdę kogoś, kto potraktuje mnie tak, jak na to zasługuję.

Postanowiłem: będę szczęśliwy w związku albo nie będę jego częścią. To lekcja, której nauczyłem się w trudny sposób.

I nikt nie może mi odebrać tego doświadczenia.

Chcę ci tylko powiedzieć jeszcze jedną rzecz: kochałem cię całym sercem! Byłaś dla mnie całym światem, ale niestety nie wiedziałaś, jak pielęgnować to, co mieliśmy.

A jeśli kiedykolwiek złapiesz się na pytaniu, dlaczego przestałem o ciebie walczyć, wiedz:

Zdecydowałeś się przestać o mnie walczyć, a jeśli byłeś na tyle głupi, by odejść, byłem wystarczająco sprytny, by pozwolić ci odejść.

Z zerową miłością

Kto zasługuje na znacznie więcej

NIE MOGĘ WALCZYĆ, ABYŚ MNIE POKOCHAŁ