Po tobie piekło powinno być łatwe

Zbyt długo wstydziłem się tego, co pozwalałem ci robić. Zbyt długo wstydziłam się, że byłam tak ślepa na twoje oszukiwanie, że byłam tak ślepa na wszystkie twoje manipulacje i gry, w które grałeś ze mną i moim umysłem, aż do momentu, w którym

Nie wiedziałem już, jaka była prawdziwa prawda i jaka była TWOJA prawda.

Ale już nie. Bo to nie moja wina, że ​​cię kochałem. To nie moja wina, że ​​ci zaufałem. Taka już jestem i pewnie dlatego mnie wybierasz.

I prawdopodobnie dlatego wiedziałeś, że będę milczeć o wszystkich rzeczach, które wydarzyły się za naszymi zamkniętymi drzwiami.

Ale nie wiecej.

Odmawiam dalszego zamiatania brudu pod matą. Odmawiam dalszego ukrywania bólu za uśmiechem.

Odmawiam ciągłego powtarzania wszystkim, że skończyliśmy, ponieważ sprawy po prostu nigdy się nie ułożyły.

Skończyliśmy, ponieważ jesteś cholernym dupkiem, który szukał tylko odrobiny zabawy.

I co to było za zabawne. Moje łzy, ból i wyraz zagubienia na mojej twarzy, kiedy kazałeś mi kwestionować moje zdrowie psychiczne.

Moja niepewność, która tonęła mnie coraz bardziej, aż całkowicie zapomniałam o wszystkich rzeczach, które w sobie kochałam.

Zapomniałam, jaka potrafię być zabawna, bo z tobą już się nie śmiałam. Zapomniałem, jaki jestem mądry, ponieważ twoje toksyczne słowa sprawiły, że poczułem się jak najgłupsza osoba na świecie.

Za każdym razem, gdy coś osiągnąłem, umniejszałeś to. Wyśmiewałeś się z tego. Wyśmiewałeś się ze mnie.

Za każdym razem, gdy skopałem sobie tyłek za coś, zapewniałeś mnie, że mogłeś to zrobić jednym palcem.

Zbyt długo wstydziłem się przyznać, że przebywałem z kimś tak toksycznym.

lo que hace que una mujer sea físicamente atractiva para un hombre

Zbyt długo wstydziłem się przyznać, że chętnie przebywałem z kimś tak agresywnym.

Ale nie wiecej.

Ponieważ kochanie, po tobie piekło wydaje się takie łatwe. Piekło wygląda jak pole kwiatów, na którym śpiewają ptaki i wieje przyjemny wiaterek.

Piekło wygląda jak spełnienie marzeń, po koszmarze, w którym mieszkałem z tobą. Przynajmniej, kiedy jesteś w piekle, wiesz, co zrobiłeś. Znasz powód, dla którego tam jesteś.

Ale nigdy nie wiedziałem, co zrobiłem, żebyś traktował mnie tak, jak ty. Dałem ci wszystko, co miałem. Oddałem Ci moje serce, moją duszę, mój umysł i moje ciało.

Miałeś to wszystko, ale to ci nie wystarczało. Nie byłeś szczęśliwy, dopóki nie zniszczyłeś każdego kawałka mnie. Nie byłeś szczęśliwy, dopóki nie złamałeś mnie do tego stopnia, że ​​nie mogłem nawet oddychać.

Płakałam cicho, próbując złapać oddech, próbując sprawić, żebyś zobaczył, że to ja cię kocham. Próbuję pokazać ci, że jestem lepszy od niej.

cortes de pelo cortos para mujeres con caras cuadradas

Ale to nigdy nie dotyczyło mnie ani jej. Chodziło po prostu o znalezienie nowej ofiary dla swoich pokręconych gier. Chodziło po prostu o to, że robisz to, co robisz najlepiej – rozpierdalaj ludzi.

Zbyt długo wstydziłem się powiedzieć moim przyjaciołom prawdę.

Zbyt długo wstydziłem się mówić sobie prawdę.

Teraz… to tylko odległe echo dawnego bólu i zawstydzenia. Wciąż są retrospekcje koszmaru, w którym z tobą żyłem – oczywiście wszystkie najgorsze. Nigdy nie oszczędzałeś siebie, kiedy przyszło mi złamać.

Kiedy pierwszy raz pozwoliłem komuś się zbliżyć, drżałem. Kiedy pierwszy raz próbował mnie przytulić, wzdrygnęłam się.

Kurwa wzdrygnęłam się, myśląc, że mnie uderzy. Myśląc, że zrobiłby mi to samo, co ty.

I w tym momencie, kiedy zobaczyłem wyraz załamania na jego twarzy, zdałem sobie sprawę, że wciąż jesteś zbyt silny w moim umyśle, by iść dalej. Zdałem sobie sprawę, że muszę całkowicie cię wymazać, jeśli chcę iść dalej.

Więc zrobiłem listę wszystkich rzeczy, które mi zrobiłeś. Za każdym razem, gdy mnie poniżałeś. Za każdym razem, gdy sprawiałeś, że czułem się mniej wartościowy i za każdym razem, gdy odbierałeś część mojej wartości.

Za każdym razem Twoje słowa sprawiały, że płakałem, a teraz znowu robili to samo. I wreszcie, za każdym razem, gdy twoje działanie powodowało ból tak silny, że nie mogłem oddychać. Ból tak silny, że wstrząsał mną do głębi. I znowu to zrobiło.

Spaliłem listę. Spaliłem przeszłość. I spaliłem pamięć o tobie.

I choć brzmi to banalnie, powstałem z tego ognia jak feniks.

Jaśniejszy i silniejszy niż kiedykolwiek. I bardziej gotowy na podbój świata, bo już pokonałem piekło.