3 rzeczy karmienie piersią absolutnie nie jest

Po prostu uwielbiam, gdy, tak jak ostatnio, kiedy publicznie mówiła o karmieniu piersią podczas wywiadu o swojej nowej wegańskiej książce kucharskiej i jej roli wTeoria Wielkiego Wybuchu. (Swoją drogą, jestem prawie pewien, że mogłaby dostać Nagrodę Nobla za swoją pracę jako neurobiolog za 30 lat i nadal będzie musiała mówić o latach, które karmiła piersią.) Można na niej absolutnie liczyć, że oddzieli tylko uparte jadowite typy zrób to po swojemu albo jesteś okropną-obrzydliwą osobą. Jest również doskonałą okazją do odbycia małego odświeżającego kursu karmienia piersią. Oto trzy rzeczy, których karmienie piersią nie jest:



1. Karmienie piersią nie przypomina chodzenia do łazienki.Zawsze znajdzie się ktoś, jak jeden z komentatorów artykułu HuffPo, który jest z siebie tak zadowolony, że o tym pomyślał, i powie: „Wydalanie odpadów to także całkowicie naturalny akt”. Wiem, myślisz, że skoro płyny ustrojowe są zaangażowane w obie rzeczy, są one podobne. Ale właściwie, jakie karmienie piersiąjestma rację w nazwie. To karmi! Kolejny.

2. Karmienie piersią nie jest seksualne.Oczywiście piersi mogą być. Ale niemowlę - a nawet małe dziecko - nie ma doświadczeń seksualnych podczas jedzenia. Mama też nie. Jeśli uważasz, że robienie tego publicznie lub kontynuowanie tego przez kilka miesięcy jest wypaczone, dzieje się tak z powodu tego,tymyśl o piersiach, a nie o tym, co myślą o nich zaangażowane strony. I naprawdę powinieneś przestać myśleć w ten sposób o małych dzieciach. Kto jest teraz grubszy?



3. Karmienie piersią to nie twoja sprawa.Chyba że jesteś konsultantem laktacyjnym lub kimś w tym rodzaju, a to dosłownie twoja sprawa. Do reszty zszokowanego i zbulwersowanego zestawu: Bialik najwyraźniej nie bierze udziału w decyzjach rodzicielskich, podobnie jak reszta z nas, którzy karmią piersią lub są do tego przyzwyczajeni. Pozwolić. To. Udać się.

Cieszę się, że mogłem ci to wyjaśnić!

[Przez]



Śledź REDBOOK na Twitterze.